Zbuntowani tem. 2 odc.009 (224) TXT PL, ZBUNTOWANI, Zbuntowani 2 temporada polski lektor, Napisy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:07:Rebelde - odcinek 22400:00:11:t�umaczenie: domisia 9100:00:15:napisy: domisia9100:01:55:Miguel! Jak si� st�d wydostaniemy?00:02:01:Jak si� st�d wydostaniemy?!00:02:04:Pos�uchaj, w hotelu zorientuj� si�, �e nas nie ma.00:02:10:I na pewno ��d� po nas wr�ci.00:02:12:Dlatego nie martw si�, kochanie! Nie martw si�, wr�c� po nas!00:02:18:Nie p�acz.00:02:28:Ej, mistrzu! Chod�.00:02:38:Tutaj!00:02:44:Leonardo, gratulacje!00:02:46:Prawda jest taka, �e trzy gole w meczu... Dawno czego� takiego nie widzieli�my.00:02:50:Bardzo dzi�kuj�.00:02:52:Czy mog� porozmawia� z tob� chwil�?00:02:54:Pewnie.00:03:00:Co si� sta�o?00:03:01:Wydajesz si� by� bardzo mi�ym ch�opakiem i my�l�, �e mog� ci ufa�.00:03:11:Tak.00:03:12:Chodzi o Celi.00:03:14:O Celin�? Co si� sta�o?00:03:17:Nie nic si� nie sta�o, ale dla niej zaj�cia sportowe s� jak kara.00:03:22:Poniewa� ona jest "grubiutka"...00:03:24:Ale to jest jakie� g�upstwa.00:03:26:Jak ona mo�e si� przez to �le czu�?00:03:27:Oczywi�cie, �e to g�upie, wszyscy zawsze jej to powtarzamy, ale ona nas nie s�ucha.00:03:32:My�l�, �e mog� jej co� powiedzie�.00:03:33:Seksowna osoba jest bardziej przekonuj�ca, nie s�dzisz?00:03:37:Super! To �wietny pomys�!00:03:40:Tak naprawd� to nic nie obiecuj�, ale postaram si�!00:03:43:Bardzo dzi�kuj�. (Ok) Wa�ne, �e sp�bujesz, nie martw si�.00:03:49:Nie martw si�.00:03:51:Wielkie dzi�ki! Powodzenia!00:03:55:Patrzcie!00:03:58:Kuzynie!00:04:00:STOS !!!00:04:26:Nie patrz na mnie tak!00:04:29:Jestem twoj� kole�ank�.00:04:33:Mo�esz nie zwraca� na mnie uwagi, ale b�d� tutaj, ok?00:04:43:Moja mama ostatecznie odesz�a z domu.00:04:49:"Shit"00:04:52:Nie mo�esz dlatego czu� si� �le. To s� problemy doros�ych.00:05:00:Wiesz czego nie rozumiem?00:05:02:Dlaczego zawsze musimy p�aci� za b��dzy naszych rodzic�w?00:05:09:My�la�em, �e m�j ojciec jest z�y.00:05:10:A moja mama wcale nie jest od niego lepsza.00:05:16:Roberta, ona mnie ok�ama�a!00:05:21:Oszukiwa�a mnie. To nie jest mo�liwe.00:05:31:Niemo�liwe!00:05:57:Nie, Diego!00:06:01:Dlaczego nie?00:06:02:Bo nie. Mylimy si� w wielu rzeczach.00:06:05:Nic nie rozumiem Roberta. Ja nie pomyli�em si� w niczym.00:06:10:Tak, pomyli�e� si�, bo czujesz si� �le i szukasz schronienia i pocieszenia.00:06:21:Mog��bym ci to da�, ale...00:06:24:Ale?00:06:27:Boj� si�.00:06:31:Ja boj� si�, �e mo�esz mnie zrani� i �e ja mog� zrani� ciebie.00:06:36:Wiesz, �e jestem strasza, kiedy dzieje si� co� nie po mojej my�li.00:06:39:I potem mog� zrobi� wszystko, prawda?00:06:49:Pewnie masz racj�.00:06:54:Diego wiedz, �e mo�esz na mnie liczy� cokolwiek by si� dzia�o.00:07:20:Co jest Jose?00:07:21:Nie mog� tutaj stan��?00:07:24:Ale co si� sta�o? Znam ci�.00:07:26:Mi nic si� nie sta�o, ale tobie i Teo tak.00:07:29:Nie wiem o co ci chodzi, naprawd�.00:07:31:Odk�d wr�ci�a�, spawiasz wra�enie, �e chyba zapomnia�a� o Nico.00:07:36:A Teo nie jest z�y, prawda?00:07:38:OK00:07:41:Osob�, kt�ra najbardziej zmieni�a si� po powrocie z wakacji jeste� ty Jose.00:07:47:Wr�ci�a� bardziej niepewna siebie ni� kiedy�.00:07:51:Zostaw Teo, ok?00:07:54:Ok!00:07:56:Teo i ja sp�dzamy razem du�o czasu,00:07:58:poniewa� jeste�my kolegami z klasy, ok?00:08:01:Musisz zmieni� sw�j pomys�, ok?00:08:09:Jak tam? Co robisz? Chcesz wod�?00:08:12:Tak :)00:08:15:A ty nie jeste� w �adnym zespole?00:08:17:Tak, jestem w ekipie sumo.00:08:20:Ale nie mozemy �wiczy�. Jestem kapitanem dru�yny.00:08:24:Tak? Dlaczego nie trenujecie?00:08:29:Szukam kostium�w.00:08:33:Nie rozumiesz Leonardo? Wszystkie inne s� chudziutkie.00:08:38:Nawet nie mog� si� ruszy�.00:08:40:Oczywi�cie, �e mo�esz!00:08:41:Poza tym, to jest bardzo dziwne. Wi�kszo�� dziewczyn da si� zabi�, �eby by� chud�.00:08:48:Naprawd� chcesz �ebym ci co� powiedzia�?00:08:50:Kobieta, kt�r� najbardziej kocham na tym �wiecie, jest bardzo grubiutka.00:08:53:Tak? Kto to?00:08:55:Moja mama.00:08:58:Bo twoja mama jest twoj� mam�.00:09:01:Matek si� nie wybiera, s� jakie s�.00:09:08:Ale to jest mama, nikt nie mo�e tego zmieni�.00:09:11:Sama to powiedzia�a�.00:09:12:Ludzie nie s� charakteryzowani.00:09:17:Tutaj, w Meksyku i w innych stolicach ludzie za bardzo przejmuj� si� wygl�dem, makija�em.00:09:22:Ale...00:09:25:W twojej miejscowo�ci tak nie jest?00:09:27:Tak, ale nie a� tak jak tutaj, �eby zatraci� przez to �ycie.00:09:32:Ja si� zmieni�am, nie?00:09:34:Powiem ci jedn� rzecz, moja ostatnia dziewczyna mia�a 2-3 kilogramy za du�o.00:09:42:Ale kiedy z ni� by�em, nie obchodzi�o mnie nic.00:09:46:Bo kocha�em j� naprawd�.00:09:49:Skoro tak j� kocha�e�, to dlaczego j� opu�ci�e�?00:09:52:Ja jej nie zostawi�em. To ona mnie rzuci�a dla kogo�, kto by� ode mnie grubszy.00:09:59:Jaka g�upia "grubaska"!00:10:04:Dobrze, chcia�e� mi powiedzie�, �e jestem mi�a... Ty te� jeste� super typ.00:10:13:Bardzo dzi�kuj�. Ty te� jeste� super dziewczyn�.00:10:17:Ja? Tak my�lisz?00:10:22:Dzi�ki.00:10:29:Dr Reyes mi powiedzia�a...00:10:31:Vico masz co� na w�osach!00:10:34:Co ci powiedzia�a?00:10:38:Powiedzia�a, �e "sport jest dobr� diet�".00:10:41:Chyba sport i odpowiednia dieta.00:10:44:Tak, sport w towarzystwie dobrej diety.00:10:47:Dlaczego (?)00:10:51:Vico, to niepotrzebne.00:10:54:Leonardo przyszed�, �eby ze mn� porozmawia�.00:10:59:Co ci powiedzia�? Jak by�o?00:11:01:Tajemny wielbiciel? Co powiedzia�?00:11:04:Nie, Vico nie wiem czy to on.00:11:06:Celina, m�w, prosz�.00:11:10:Naprawd� nie wiem, czy to m�j tajemny wielbiciel.00:11:13:Ale by�am sama i przyszed� do mnie.00:11:19:Co powiedzia�? M�w!00:11:20:�e mia� przez pewnie czas "grubiutk�" dziewczyn�.00:11:27:I bardzo j� kocha�.00:11:31:Wi�c intuicja mi m�wi, �e to chodzi o mnie.00:11:40:Brawo Celina!00:11:42:Ej dziewczyny!00:11:43:Je�li chcia� ci co� powiedzie�... Ale co je�li go �le zrozumia�a�?00:11:50:Pilar, prosz�. Nie przesy�aj negatywnych wibracji.00:11:56:Je�eli odczu�a, �e mu si� podoba, to tak jest i tyle.00:11:58:Nie m�wi� tego, �eby jej dokuczy�, ale nie chc�, �eby si� nad ni� litowali.00:12:04:Kt�ra to Celina?00:12:06:Ja. (To dla ciebie.)00:12:07:Dzi�kuj�.00:12:09:Jest li�cik, musi by�!00:12:13:Gdzie jest? (Spokojnie dziewczyny.)00:12:18:Jest!00:12:23:Sp�jrz na to. Gotowe.00:12:28:Co napisa�?00:12:30:Dla super dziewczyny. Nie mo�e by�? OMG00:12:35:To Leonardo! On tak napisa�.00:12:40:Czyli jak?00:12:41:Dla super dziewczyny!00:12:42:Mo�esz uwierzy�? Umiera z mi�o�ci.00:12:46:Teraz to jasne, �e on jest twoim tajemnym wielbicielem.00:12:48:Mi�o��...00:12:52:Moje gratulacje.00:12:54:S�odycze? Dziwne.00:13:03:Alma, dzi�kuj�, �e przys�a��� mi ten list (?)00:13:06:Chcesz kawy?00:13:09:Nie, dzi�kuj�. Jestem wyko�czona.00:13:12:Chcia�abym by� w swoim domu, a jestem w nowym domu pana "Culocci".00:13:20:Niez�e.00:13:23:Jestem padni�ta, lepiej ju� p�jd�.00:13:26:Mam pewnien pomys�.00:13:27:Poczekasz? Chwileczka.00:13:31:Dobrze, nie sp�nij si�.00:13:50:We�, gdy mieszka�em w Kanadzie, bardzo mi pom�g�.00:13:55:Napuszczasz wody do wanny...00:14:00:I bierzesz troch� z boku.00:14:03:�adnie pachnie.00:14:06:Jak wypoczniesz.00:14:07:Naprawd�?00:14:08:Tak!00:14:10:Mog� ci zrobi� te� masa�.00:14:12:Lubisz refleksoterapi�?00:14:15:Nie, nie wierz�.00:14:17:Umiesz robi� refleksologi�?00:14:19:Oczywi�cie.00:14:20:Wiem te� jak robi� aromaterapi�...00:14:23:I wszystkie inne terapie...00:14:24:Wszystkie?00:14:26:Nie nie. (TAK)00:14:28:Nie mog� uwierzy�, �e jeste� przyjeaciele pana "Culocci".00:14:32:Jest zakonserwowanym sztywniakiem, do tego antypatycznym.00:14:36:Alma, nie przesadzaj.00:14:38:To m�czyzna "formalny".00:14:39:Nie zapomnij, jutro musimy przeszuka� hotele w Cancun.00:14:44:A� ich znajdziemy.00:14:45:Mo�esz na mnie liczy�.00:14:49:Widzimy si� jutro na �niadaniu?00:14:50:Tak, do zobaczenia jutro na �niadaniu.00:14:58:My�l�, �e Lupe chce mi zabra� Teo.00:15:01:Powinna� widzie� jej min� kiedy powiedzia�am, �eby si� do niego nie zbli�a�a.00:15:05:Teo jest moim koleg� ze szko�y, musisz si� z tym pogodzi�.00:15:10:Jasne, kiedy Nico jest daleko...00:15:15:Ale ja na to nie pozwol�!00:15:21:Musz� si� broni�.00:15:22:Tak czy nie Roberta?00:15:24:Tak.00:15:28:S�uchasz mnie?00:15:32:Nie.00:15:34:Wybacz.00:15:38:Ok.00:15:39:Rozmawia�am z Diego.00:15:42:I?00:15:45:Nic...00:15:47:Jak to?00:15:51:Chcia� mnie poca�owa�...00:15:53:A ty nie!00:15:56:Kurcz�. Strasznie chcia�am!00:15:58:Wi�c?00:16:00:Ale nie! On jest teraz smutny, potrzebuje pomocy i chcia� jej ode mnie.00:16:07:Ale kiedy ju� nie b�dzie mnie potrzebowa�, b�dzie jak kiedy�.00:16:12:Zgadzasz si� ze mn�?00:16:14:Dlaczego nie wykorzystasz okazji, pokaza� ile jeste� warta.00:16:16:Czeka�a� na to.00:16:19:Nie wiem.00:16:23:Diego jest idealnym ch�opakiem. Jest najpi�knieszy na �wiecie.00:16:29:Ale cz�sto co� mu strzela do g�owy, jakby by� chory umys�owo.00:16:32:Nie rozumiem.00:16:35:Je�eli tego teraz nie rozwi��esz, nied�ugo ty staniesz si� szalona.00:16:41:My�lisz, �e ja jestem szalona?00:16:43:Tak jeste� szalona.00:16:45:Lepiej powiedz mi, co mam robi�.00:16:46:Zainteresuj si� kim� innym.00:16:50:Musisz umawia� si� z kim� innym, je�li naprawd� Diego ci sie podoba,00:16:56:to wtedy si� o tym przekonasz i wreszcie dowiesz si� prawdy.00:16:58:To jest bardzo proste.00:17:01:Cze��.00:17:03:Cze��. Jak si� masz?00:17:06:Bardzo dobrze, jak leci?00:17:07:Chcia�em tylko zapyta�, czy dasz si� zaprosi� na co� do picia.00:17:11:Ale jeste� zabawny! W�a�nie o tym rozmawia�ysmy, prawda Robertita?00:17:15:Tak?00:17:16:Pewnie, przysi�gam!00:17:20:Chcia�em ci co� wyja�ni�.00:17:22:Wiem, �e m�wi�em ci, �e mam na nazwisko Ivan,00:17:...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]